Mówi się, że woda stanowi ok. 70% masy ciała człowieka. Odpowiada za prawidłowe funkcjonowanie całego organizmu, jest częścią wielu procesów w nim zachodzących. Chroni wszystkie organy, zapewnia ich sprawne działanie, reguluje temperaturę ciała, procesy trawienia czy przemiany materii. Dlatego trzeba regularnie pić wodę i nawadniać organizm.
Średnio 2 litry dziennie
Przeciętne dobowe zapotrzebowanie człowieka na wodę wynosi ok. 2 – 2,5 l. Waha się w zależności od płci i wieku, ale niezmienne pozostaje jedno – każdy organizm potrzebuje wody. Badania wskazują, że przy temperaturze do 21 st. C, będąc w cieniu, nie ruszając się, człowiek może wytrzymać bez wody do 10 dni. Jednakże – w żaden sposób nie należy tego testować, dlatego że utrata wody na poziomie 1-2% masy ciała sprawia, że pojawiają się pierwsze oznaki odwodnienia.
Odwodnienie groźne dla zdrowia
To fizjologiczny stan, którego doświadczamy wszyscy – objawia się pragnieniem, suchością w ustach, lekkim zmęczeniem i bólem głowy. Niedobór wody zaburza procesy zachodzące w mózgu, przez co osłabia się refleks i koncentracja, trudniej zebrać myśli. Wraz z postępującym odwodnieniem pojawiają się kolejne objawy – zawroty głowy, omdlenia, spadek masy ciała, trudności w wysławianiu się czy zaparcia. Gdy ubytek wody sięgnie ok. 10-15% masy ciała, mówimy już o stanie krytycznym, bezpośrednio zagrażającym zdrowiu i życiu. Dlatego tak niezwykle ważne jest, by reagować na wszystkie sygnały, które wysyła nam organizm i regularnie uzupełniać poziom wody w organizmie.
Co najlepiej pić?
Najzdrowsza i najbezpieczniejsza dla każdego, w każdym wieku, jest woda niegazowana. Wodę z kranu można pić bez ograniczeń, mogą po nią sięgać zarówno seniorzy, jak i nawet najmłodsze dzieci. Bydgoska woda kranowa jest wodą średniozmineralizowaną, co oznacza, że dostarcza wielu niezbędnych dla zdrowia minerałów, ale jednocześnie jej spożywanie nie wymaga konsultacji lekarskich, tak jak w przypadku wód wysokozmineralizowanych, uzdrowiskowych. Woda gazowana, choć doskonale orzeźwia, powinna być spożywana z umiarem. Podobnie picie kolorowych napoi, a także kawy czy herbaty, najlepiej jest kontrolować i nie traktować jako podstawy diety.
Woda urody doda
Tym, co zauważymy jako pierwsze, gdy zaczniemy pilnować odpowiedniego nawodnienia, jest zdrowszy wygląd. Cera stanie się promienna, zmniejszą się worki pod oczami, nabierzemy „kolorów”. Także problem „skórki pomarańczowej” staniej się mniej dokuczliwy, cała skóra będzie w zdecydowanie lepszej kondycji. Zmarszczki przestaną być tak widoczne, polepszy się też kondycja włosów i paznokci. Nawet najdroższe kosmetyki nic nie zmienią, jeżeli nie nawodnimy skóry „od środka”.
Sprawność fizyczna i ruchowa
Każdy sportowiec potwierdzi, że bez odpowiedniego nawodnienia i odżywienia organizmy nawet nie powinno się zaczynać trenować. W czasie ćwiczeń (podobnie jak w czasie upałów) organizm się poci, tracąc cenną wodę i minerały. Dlatego zawsze trzeba mieć przy sobie bidon z wodą, by na bieżąco uzupełniać zapasy. To ważne, bo odwodnienie spowoduje nie tylko gorsze wyniki, ale może wywoływać skurcze i problemy ze stawami, łatwiej też będzie o kontuzję.
Jasny umysł i koncentracja
Gdy jesteśmy odwodnieni, nasz mózg przestaje sprawnie pracować. Zachodzą w nim procesy, które zaburzają klarowne myślenie, zdolność kojarzenia i koncentracji. Dlatego, gdy mamy do rozwiązania trudne zadanie, powinniśmy popijać wodę.
Dieta, ach dieta
Dietetycy różnią się poglądami co do tego, która z diet jest najlepsza, każdy proponuje co innego, ale w jednym są zgodni – nie da się schudnąć, nie pijąc zwykłej wody! Wszystkie kolorowe napoje powodują tylko wzrost pragnienia, pełne są cukrów, konserwantów i sztucznych barwników – słowem, tego wszystkiego, czego osoby dbające o linię i chcące zdrowo się odżywiać powinny unikać! Poza tym, picie wody na czczo, przed posiłkiem, pozwala zmniejszyć apetyt, dzięki czemu zjemy mniej. Szklanka wody przed jedzeniem to nasz sprzymierzeniec w walce o zgrabną sylwetkę i zdrowie.
Ratunek w chorobie
Woda odgrywa ogromną rolę w budowaniu naszej odporności. Wiele witamin rozpuszcza się w wodzie, więc odwodniony organizm nie przyswaja ich tak dobrze. Dodatkowo, osłabieniu ulega wówczas działanie błon śluzowych, co sprawia, że stajemy się bardziej podatni na choroby wirusowe i bakteryjne. Poza tym, rację miały nasze babcie, gdy w czasie choroby kazały nam pić dużo wody. Zaatakowany przez chorobę organizm musi mieć siłę, by walczyć z drobnoustrojami. Dodatkowo, gdy pojawia się gorączka, konieczne jest wsparcie regulacji temperatury. A wszystkie procesy obronne nie zajdą, gdy będziemy odwodnieni.
Jak widać, woda jest fundamentem naszego życia. Tylko jej regularne spożywanie może zapewnić nam zdrowie oraz urodę. Jeżeli jeszcze nie potrafimy pić samej wody, możemy dodawać do niej owoce czy orzeźwiającą miętę. Na początek warto też korzystać z aplikacji przypominających o konieczności wzięcia kolejnych łyków wody. Z czasem picie wody wejdzie nam w nawyk – najzdrowszy z możliwych!
